 Wysłany: Wto 15:07, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Taaa... kiedyś, gdy pomieszkiwałem jeszcze na aleksandrowskiej, siedziałem w ogrodzie i gość właśnie posypywał czymś truskawki. Zagadnąłem więc:
- Co robisz? - Truskawki nawoże... - Co? - Posypuje gównem, żeby lepsze były. - Kuźwa... ja zwykle cukrem, ale to ponoć ja jestem pojebany ;D  |
|
| Wysłany: Wto 1:28, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Dojrzał byś niczym piękna śliwka w sadzie, pielegowana i podlewana i nawożona nawozem, a później, z radosci że dojrzałeś, jakbyś jebnął o ziemie to ja bym Ci współczuł | |
| Wysłany: Pon 23:55, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Pod Twój dom chciałem iść, wypatrywać może bym dojrzał ;P | |
| Wysłany: Pon 23:50, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ucz się francuskiego a nie po miastach byś chodził  |
|
| Wysłany: Pon 23:03, 07 Sty 2008 Temat postu: ą ę bułkę w bibułkę |
|
| Polluer zanieczyszczać, l`environnement środowisko, librairie biblioteka itd. ocipieć idzie... Kto idzie na miasto ? |
|